To dla kolegi co nie ma neta
To niech se kupi
A serio - wystarczyłoby ażeby wpadł z wizytą na godzinkę do ciebie (no dobra na 2, trzeba odliczyć czas na flaszkie i anal... tematy bieżące
), nawet na tym forum jest dość tematów. Na gitara-online też można zerknąć, w ostateczności na pigmeja. Poszperać na allegro dla sprawdzenia cen.
Poza tym jeden humb używany =/= jeden humb w gitarze. Można używać jednego, pod drugim nawet zostawić dziurę - SERIO piszę, kolega zrobił tak w Jakcsonie Dinky i wyszło zajebiście
A w gitarach z maskownicą wystarczy zmienić maskownicę - jak się to dobrze zrobi to nawet z przeciętnych gitar mogą wyjść czasem zajebiaszcze sztuki.
Nie piszę złośliwie - gitar typowo z jednym humbem (tzn. tylko jedna oryginalnie wyfrezowana dziura) w tej cenie to tylko customy pokroju Signumów/EXG w tej cenie, ewentualnie rzadsze modele pokroju tego podrzuconego (nie, nie LP Juniora
).
Poza tym do czego - death? Black? Black Sabbath?
Jakieś ciężki stoner nawet? Co to jest "cięższa muzyka"? I pasyw czy aktyw kolega preferuje? Gra raczej szybciej, czy typowo ciężarowo? Kształt superstrata, LP? Mahoń, jesion, czy nawet olcha bo dopali TurboGruzemTG-1?
Sorry, ale jak ja nie miałem neta, to jak już zakładałem tematy na jakimś forum, to takie żeby uzyskać konkretne odpowiedzi, bo nie miałem możliwości tłumaczenia po pięć razy o co kaman.
Są szektery, bananezy (nawet jest podobny temat na sixie - do poszukania i sprawdzenia - ale nie tylko), lepsiejsze, starsze koreańskie epifony jak idziemy w klasyczniejsze kształty, jakieś japończyki może nawet, nieśmiertelne BCRiche, LTD, Jacksony (RR i Kelly - za 2k japońską produkcję się dostanie, chłopy!), w/w Flame... o, jeszcze Deany (zwłaszcza V, a zwłaszcza ML) można znaleźć w przyzwoitej cenie, chociaż rynek wtórny jest raczej średnio zaopatrzony dla tej marki. I tak dalej...
Nawet Gibsona V Faded się wyciągnie za 2k używanego, jak wystarczy jeden pickup to opychamy komplet (chyba 490+498 tam siedzi), inwestujemy w jakąś mniejszą czy większą rzeźnię pod most (też używaną, od Dimebuckera, przez helfaję po EMG i BO), dorabiamy płytkę home-made i za <2k (no dobra, 2 z pokrowcem) mamy gitarę made in USA. No jeszcze mam podpowiadać...?