Ogolnie to zdecydowalem sie zatrzymac Fireball'a. Targaly mna rozne uczucia i kolejne ampy przerzucilem przez lapy. Powerball calkowicie mi nie podszedl. Blackmore chyba najlepszy ENGL w moich rekach. 6505 ogolnie fajny. Triple X tez bardzo dobry. JSX najlepszy jak dla mnie. Tanie zabawki jak Peavey Windsor z dopaleniem ma swietne ziarno. AMT Stonehead to chyba najlepszy tranziak na jakim gralem. Na Mesy, Soldano, Bognery mnie nie stac by tak sobie przerzucac. W kazdym razie zawsze wracalem do moich 60W bo moge go rozkrecic na 50-60% bo mam zamontowany w nim swietny zestaw lamp, bo ma typowe modern jebniecie i znalazlem pare usprawnien. Wzmak jest tani w utrzymaniu, prosty uklad w przypadku napraw i jest pozytywnie podatny na rozne zewnetrzne zmiany.
Kwestia doboru glosnika jest oczywista. Unikac powinno sie jasnych glosnikow i glosnikow z duza iloscia dolu. Za zloty srodek uwazam Eminence Swamp Tang. Tonker jest takze swietny ale troszke za ziarnisty. Texas Heat troche za ciemny. Swamp emanuuje tym czego ENGL'owi brakuje -srodek, takze calkowicie eliminuje to czego wzmak ma az nadto-drobna siarka w gorce.
Wymiana ECC83 na ECC81 w drugiej sekcji dodaje uzytecznosci regulacji Gain no i ma wplyw na ziarno.
Dla mnie wisienka na torcie jest niedawno odkryta nowa barwa przez zmiane Biasu na total COLD ;-) Przy zastanym napieciu u mnie 34mA/mV to naprawde zimno. Nie ukrywam ze wpadlem na to po zabawach z Peaveyami.
Swietna dynamika, redukcja gainu i tuszowanie siary.