Piwi 6505 - problem z pętlą?

[Mother Puncher]

Pany, pomóżcie, bo albo jestem debilem, albo debilem. Generalnie nie bawię się w efekty w pętli. Z przodu TS, bramka, tuner - i napierdol. Ale zechciało mi się urozmaicać brzmienie, to sobie zmontowałem (wszystko poza tunerem jest DIY) delaya i chorusa. Gdy wpiąłem delaya to wzmak zaczął grać inaczej. Lepiej. Wszystkiego było więcej (bez faktycznie grał jak piwi, ale taki...podejrzany piwi). @frost07 podpowiedział mi, że z Piwi tak jest. No ale wypiąłem efekt, zapiąłem pętlę jednym kablem...i jest tak samo. Tzn lepiej niż gorzej. Czy to oznacza, że z pętlą jest coś nie-halo, czy to tak po prostu ma być?

[frost07]

Nie wiem, czy w każdym piwi akbar tak się dzieje, ale rzeczywiście w moim jsxie pod wpięciu efektów w pętle wzmak jakby dostawał kopa. Grał nieco głośniej, odmulał się i dostawał powera. Przynajmniej takie miałem wrażenie. Efekt nie musiał być w danym momencie aktywny.

[Ghost_of_Cain]

Nie znam się na tym, ale zgaduję, że lampa obsługująca pętlę coś wnosi do brzmienia. Co jest o tyle ciekawe, że ludzie zwykle narzekają na tą lampkę - że bleeduje, że jest za cicho, że fizzuje, etc. Może to zatem jedyna dobra lampa w Twoim Piwim?

Nie słuchaj. Wzmak majstry mam nadzieję pomogą.

[Mother Puncher]

Może to zatem jedyna dobra lampa w Twoim Piwim?

Panie majster @Razor89 - co Pan na to?

[Rectifier]

1. Cokolwiek wpiete w petle ma mniejszy/wiekszy wplyw na sygnal, to chyba oczywiste.
2. W 6505/5150 nie ma lampy odpowiedzialnej za fx loop ani dodatkowych elementow pasywnych do jej obslugi
    (combo sie troche rozni).
3. Nie potrafie wytlumaczyc wplywu kabla na zmiane brzmienia, no chyba ze ma on znaczaca
    pojemnosc/rezystancje wlasna, albo audiofilskie zdolnosci psucia dzwieku (ujawniajace sie tylko w przypadku
    tanich i nie posiadajacych odpowiednich napisow kabli )
4. Moze pojawila sie na rynku jakas wersja ze zmieniona elektronika a moze ktos kiedys cos w tym wzmaku wydlubal.

[Razor89]

Z pętlami jest różnie, ale jedno jest pewne, pętla spięta kablem (z send do return) powinna brzmieć tak samo jak z pustymi gniazdami. Sygnał i tak wtedy przechodzi od send do return. Chyba, że ktoś to zepnie totalnym szajsem to wtedy może być tylko na minus, nie na plus.
Ogólnie żeby pętla była przeźroczysta dla dźwięku to musi być zrobiona na tranzystorach, bo lampowa praktycznie zawsze coś w tym dźwięku namiesza. Też się z tym męczyłem aż zrobiłem tak, że pętla to cześć preampu i jest na stałe w torze sygnałowym,a odłącza się tylko jej gniazda. Tak wystrojony preamp zawsze gada dobrze, niezależnie czy pętla jest włączona, czy też nie.

Druga sprawa to co wzmak to inna pętla, a pętle w Peaveyach IMO najlepsze nie są

[Mother Puncher]

Tak, zapomniałem - ja mam combo, tylko w headzie

Nieważne, czy zepnę kablem, czy wsadzę w pętle efekt - różnica jest słyszalna, ale zdecydowanie na plus. Więc zawracać sobie tym fantem głowę uważacie, czy lepiej oddać fachmenowi by zerknął co i jak?

[Razor89]

2. W 6505/5150 nie ma lampy odpowiedzialnej za fx loop ani dodatkowych elementow pasywnych do jej obslugi
    (combo sie troche rozni).

Ja tam jakoś widzę 1 lampę do obsługi petli  w 5150 i 6505 W jednym schemacie comba nawalili tam jeszcze trochę krzemu gratis

[Rectifier]

   Jesli to combo 6505 to w petli nie ma niczego oprocz gniazd i przekaznika zalaczajcego (niezawsze wystepujacego) i wpiecie kabla pomiedzy gniazda nie powinno miec wplywu na brzmienie.
   Po tym jak napisales ze to combo wnioskuje ze masz wersje PLUS a tam jest tranzystorowy bufor przed gniazdem "send" (nieaktywny gdy petla jest nieuzywana). Spiecie petli kablem kieruje sygnal przez ten bufor, dlatego slychac roznice.
   Lampa przypisana tylko do obslugi petli fx nie wystepuje w tych wzmacniaczach.

[Razor89]

Tu się z Tobą nie zgodzę. Co ma wg Ciebie robić lampa przypisana tylko dla pętli? Przecież na schemacie jest jak byk wtórnik katodowy z dzielnikiem napięcia przed nim oraz stopień wzmacniający sygnał za gniazdem return. To jest właśnie pętla efektów, a nie tylko gniazda. To że jest cały czas w torze sygnałowym to jest całkowicie nie istotne. Można tą lampę wywalić, zrobić zworę i wzmak będzie grał normalnie. Tak jak piszesz w niektórych 6505 jest jeszcze dodatkowy bufor.

[frost07]

Przecież na schemacie jest jak byk wtórnik katodowy z dzielnikiem napięcia przed nim oraz stopień wzmacniający sygnał za gniazdem return.

[Mother Puncher]

Pany - konkrety! mam zapierdalać do jakiego fachmena z tym, czy olać póki gra dobrze?

[Rectifier]

   Dokladnie tak jak Razor piszesz - lampa o ktorej wspomniales jest na stale w torze sygnalu (tak jak i pozostale lampy).
Uzycie petli nie powoduje wlaczenia lub odlaczenia tej lampy, a o takim przypadku rozmawiamy.
Nie wystapi tu wiec zmiana brzmienia ktora zaistniala by, gdyby ktoras z lamp operowala petla i byla wraz z ta petla zalaczana.
Wszystkie dotychczas znane mi modele tego wzmacniacza (i ogromna wiekszosc innych) nie maja takiej lampy na pokladzie.

   Odnosnie "wywalania" lampy i zastepowania zwora w celu jej eliminacji, to dowod na nic, bo mozna tak zrobic z kazda lampa w preampie a wzmak wciaz bedzie gral....
...i nie, nie bedzie gral "normalnie".
Wplyw takiego doswiadczenia na brzmienie bylby w wielu przypadkach znaczacy (zaleznie od ukladu wzmacniacza).

   Bufor o ktorym wspomnialem to jedyne dla mnie wytlumaczenie w zaistnialym przypadku. Zreszta mialem z tym do czynienia tylko w odwrotnym przypadku, kiedy wlasciciel wzmaka byl niezadowolony z jego wplywu i zazyczyl sobie jego usuniecie.
Problem w tym, ze taka sytuacja byla w 6505plus a nie w 6505. Kto wie - moze na dalekim wschodzie klepia juz kolejne wersje z dodatkami i nic sie nam o tym nie mowi.

   Ja bym olal poki gra dobrze

[Razor89]

Z tym się zgodzę, poza jednym. Pętla nie jest nigdy przesterowywana w normalnych warunkach, więc wywalanie tej lampy nie spowoduje osłabienia gainu i wzmak będzie grał praktycznie tak samo jak z nią. A wywalenie którejkolwiek lampy preampu i zastąpienie zworą całkowicie zepsuje brzmienie wzmaka, co w zasadzie będzie się objawiało tylko cleanem Także wzmak może grać bez pętli i nic mu nie będzie. Nie wierzysz sam sprawdź.

W moim BH50 jest przekaźnik całkowicie wywalający z toru sygnałowego układ pętli efektów. I niby bez pętli ma grać gorzej? Gra praktycznie identycznie, a żeby poczuć różnicę trzeba się serio przysłuchać. Pętla ma tylko umożliwić podłączenie efektów między preamp a końcówkę, nic więcej. Pętle czasami kreują brzmienie wzmaka, ale nie w hi gainach, a w wzmakach o charakterze przesteru - crunch 

[theremin]

 IMO różnica może wynikać z tego, że styk rozwierny w  gnieździe return słabo kontaktuje (deformacje, utlenienie, wpływ wilgoci etc.) co, gdy nic nie jest wpięte w fx, dodaje w układzie dodatkową rezystancję szeregową i jak wpinasz kabel w pętlę niwelujesz wpływ tej rezystancji.

EDIT. Nie doczytałem, że to combo - tam o ile mi wiadomo pętla jest tranzystorowa i równoległa  , przynajmniej w wersji, do której schemat posiadam. Widocznie układ pętli nie jest do końca przezroczysty brzmieniowo i stąd różnica.

[Razor89]

Może tak być, ale wiesz @theremin, że bez zajrzenia do środka to trochę wróżenie z fusów

[blendamed]

2. W 6505/5150 nie ma lampy odpowiedzialnej za fx loop ani dodatkowych elementow pasywnych do jej obslugi
    (combo sie troche rozni).

V3 na preampie to przypadkiem nie od pętli? :v
http://www.fjamods.com/5150Models.shtml

Druga sprawa to co wzmak to inna pętla, a pętle w Peaveyach IMO najlepsze nie są

+1 u mnie to w ogóle w drugą stronę, jak wyłączę pętle footem to piec gra głośniej, czyściej, jaśniej i generalnie lepiej głuchy by tylko różnicy nie usłyszał

Spoiler

co nie zmienia faktu że piwi akbar <3 na chuj komu pętla do 0000-0000metalu

[Ghost_of_Cain]

na chuj komu pętla do 0000-0000metalu

Eeee.. Teraz to nie skumałem dowcipu kompletnie. Nachuj? No do jedynie słusznego zastosowania bramki szumów w metalurgii.

[Człekozębny]

na chuj komu pętla do 0000-0000metalu

Eeee.. Teraz to nie skumałem dowcipu kompletnie. Nachuj? No do jedynie słusznego zastosowania bramki szumów w metalurgii.

Jedynie i przede wszystkim. Piwi=Brumi

[Mother Puncher]

na chuj komu pętla do 0000-0000metalu

Eeee.. Teraz to nie skumałem dowcipu kompletnie. Nachuj? No do jedynie słusznego zastosowania bramki szumów w metalurgii.

Jedynie i przede wszystkim. Piwi=Brumi

No chyba Twoje.

[Człekozębny]

Nie bramkujesz?HA
To :
a)grasz rozkręcony na min.
b)grasz jazz na cleanie
c)masz w dupie kolegów z kapeli,ważne żeby nakurwiać:)

[blendamed]

Eeee.. Teraz to nie skumałem dowcipu kompletnie. Nachuj? No do jedynie słusznego zastosowania bramki szumów w metalurgii.

A i da się bez tego obejść. Szum 6505 to nie poziom startu odrzutowca, nawet nie odkurzacza (przy rozkręceniu gdzieś na trójczynę). Z biegu potrafię naliczyć 3 osoby, które na co dzień grają na 5150/6505 bez bramki a tej używają tylko w DAW przy nagrywaniu lub nawet w ogóle i jakoś tam z tym żyją.

a)grasz rozkręcony na min.
b)grasz jazz na cleanie
c)masz w dupie kolegów z kapeli,ważne żeby nakurwiać:)

a) nie
b) nie
c) 6505 oczywiście hałasuje ale nie na tyle, żeby jakoś piekielnie wkurwiać. Od biedy jak uziemienie na salce chujowe to podczas przerwy w graniu można pyknąć standby lub przełączyć się footem na clean i po kłopocie.

Dla ciekawych świata

Lata temu w komentarzu ktoś się zapytał jak sobie gościu poradził z szumami bo nie widzi bramki w torze sygnałowym. Pamiętam, że Ola odpowiedział coś w stylu, że szumy zagłuszone zostały podczas gry w miksie i nigdzie bramki nie ładował (czy coś w ten deseń nie mogę tego póki co znaleźć) Można? Można.

[Ghost_of_Cain]

A i da się bez tego obejść. Szum 6505 to nie poziom startu odrzutowca, nawet nie odkurzacza (przy rozkręceniu gdzieś na trójczynę).

Dla mnie bramka to:

a) pełna kultura na próbach i gigach, nie cierpię jak mnie ktoś epatuje między kawałkami brumem i szumem, zarówno z preampu jak i z przetworników; sam bardzo uważam, żeby tego nie robić. Czyli tu zasadniczo służy do nie-grania, a nie do grania ;-))

b) w graniu, szczególnie randomowych zer, bramka za preampem zasadniczo wpływa na przyjemność z nadawania i odbioru palmjutinku Oczywiście coś tam również za jej sprawą znika, ale nie ma sensu dramatyzować z tego powodu. Ja tam jestem pies na dobre dż-dż-dżudżicu; zarówno z EVH jak i piwejowatą konstrukcją od MG, razorowa kopia Decimatora sprawdza się w tej roli mega zajebiście. W każdej innej zresztą też.

[Człekozębny]

A i da się bez tego obejść. Szum 6505 to nie poziom startu odrzutowca, nawet nie odkurzacza (przy rozkręceniu gdzieś na trójczynę).

Dla mnie bramka to:

a) pełna kultura na próbach i gigach, nie cierpię jak mnie ktoś epatuje między kawałkami brumem i szumem, zarówno z preampu jak i z przetworników; sam bardzo uważam, żeby tego nie robić. Czyli tu zasadniczo służy do nie-grania, a nie do grania ;-))

b) w graniu, szczególnie randomowych zer, bramka za preampem zasadniczo wpływa na przyjemność z nadawania i odbioru palmjutinku Oczywiście coś tam również za jej sprawą znika, ale nie ma sensu dramatyzować z tego powodu. Ja tam jestem pies na dobre dż-dż-dżudżicu; zarówno z EVH jak i piwejowatą konstrukcją od MG, razorowa kopia Decimatora sprawdza się w tej roli mega zajebiście. W każdej innej zresztą też.

Właśnie chodzi tu o kulturę grania,a raczej nie grania.