Siema!
Wyciągnąłem niedawno tremol-no z mojego wiosła, bo stwierdziłem, że nie jest mi potrzebne (floydy przestały być zepsute), nawet je sprzedałem i w dniu wysyłki, dotknąłem pina (bo to pin-type był), a ten... odpadł. I w zasadzie mam tremol-no sprawne, tylko nie ma go jak zaczepić do mostka. Nie mam żadnych papierów, kupiłem go w pipkę czasu i też nie z pierwszej ręki, więc reklamacja, gwarancja, rękojmia odpada. Część jest tak mała, że to aż śmieszne, ale nigdzie nie mogę wypatrzeć zamienników. Może ktoś coś poleci, gdzie by się zwrócić w celu uzyskania części zamiennej/wytoczenia nowej? Jestem kurde załamany panowie, niby porządny sprzęt, a tu takie coś. A nie eksploatowałem wcale ostro, w zasadzie ciągle było zablokowane, może parę razy się pobawiłem.
dorzucam foto nędzy i rozpaczy:
będę wdzięczny za każdą pomoc