Zabawa klockami, czyli blokowanie floyda

[zerotolerance]

Z racji tego, że moja frustracja sięgnęła zenitu postanowiłem zablokować sobie floyda. Oskarżony notorycznie przyprawiał mnie o stany depresyjno lękowe, więc postanowiłem wymierzyć mu ostateczną karę i osadzić w zamknięciu. Efekt mniej więcej taki:




(autor wątku przeprasza za zdjęcia robione wiertarką)

No więc, między dwie ściany bloku poszły przycięte na wymiar dębowe klocki. Efektem jest brak jakiegokolwiek ruchu oraz wibracje strun przenoszące się na korpus przez 2 w/w drewienka. Jakaż ogromna jest moja radość gdy w końcu mogę przestrajać sobie wiosło kiedy chce, jak chce i nie muszę przy tym spędzić dodatkowej godziny na regulacje.

Korzystając z okazji, że mostek nie wywinie mi teraz soczystej 360 w powietrzu przy zdjętych strunach zmieniłem sobie EMG 81 przy mostku na EMG 85 and I wuz liek:



Naszła mnie jednak pewna negatywna refleksja, a mianowicie jak ta cała operacja ma się do ewentualnych uszkodzeń gitary przezeń spowodowaną? Ogólnie rzecz biorąc na cały układ działają spore siły (fizyka się kłania  ), czy to te od sprężyn czy te od strun i zastanawiam się czy to wszystko nie wywrze jakiegoś negatywnego skutku np na ostrza czy inny ważny element. Czy ktoś jest w stanie wypowiedzieć się na ten temat?

Temat trochę jedzie pigmejem, ale nie bijcie mnie za to 

[wysek]

Ja zablokowałem sobie flojda tak:

Skomentuj Detale

Detale

Przez parę miesięcy użytkowania, nie stało się nic złego. Polecam wszystkim i ośmielę się stwierdzić, że każdy flojd powinien być sprzedawany z klockiem drewna i zestawem narzędzi do jego przycięcia

P.S. Nie jebcie mnie za ten lut. Jest paskudny, ale działa

[Bjørn]

Ja sie zastanawiam na chuj komuś gitara z floydem skoro chce go blokować. No zwyczajnie nie ogarniam.

b4 hatin':
- są stałe mosty z mikrostroikami, jeśli ktoś lubi mieć mikrostroiki
- jak jakiś model ibaneza jest tylko z floydem, to rozumiem blokowanie

[wrobelsparrow]

Pigmej, jak chuj, ale nic się nie stanie.

[Drozd]

Az wiele osób uważa te mostki za wygodne, dobrze im się ręka układa, leży dobrze, kto bogatemu zabroni?

Z własnego doświadczenia. Mam dwie gity, jedna z tomem a druga jebanez z ich nisko-pro-profilowanym mostem pływającym, i ten floyd jest najzwyczajniej najwygodniejszym mostem jaki mogę sobie wyobrazić!!1!
pozdro

Ja sie zastanawiam na chuj komuś gitara z floydem skoro chce go blokować. No zwyczajnie nie ogarniam.

b4 hatin':
- są stałe mosty z mikrostroikami, jeśli ktoś lubi mieć mikrostroiki
- jak jakiś model ibaneza jest tylko z floydem, to rozumiem blokowanie

[Zomballo]

Jak będziesz długo bawił się klockami to ktoś w końcu przyjdzie i spuści Ci wodę

A tak na serio to nic nie powinno się stać. Układ taki jest stabilny i bardziej łaskawy dla gryfu.

[zerotolerance]

Ja sie zastanawiam na chuj komuś gitara z floydem skoro chce go blokować. No zwyczajnie nie ogarniam.

b4 hatin':
- są stałe mosty z mikrostroikami, jeśli ktoś lubi mieć mikrostroiki
- jak jakiś model ibaneza jest tylko z floydem, to rozumiem blokowanie

Dlaczego? Z prostego powodu. Jak kupowałem to nie było takiej gitary bez floyda to raz, a dwa, że jak już zrobili to stała się nagle produkowana u chinoli.

[Thoth]

Tylko ja bym zrobił klocki z tego z czego masz korpus.