Darcie mordy p.1

[Sulphur]

Polecam zapoznanie sie z Zen of screaming Melissy Cross. Otwiera oczy, jak robić to poprawnie. Miałem sytuacje w studiu, że za bardzo chciałem i zbytnio cisnąłem. Gardło siadło.

[englenmorderen]

spoko ... mi nie siada -.^

[dan777]

Zaczynajcie od FRY screamu, over the pencil i te ćwiecznia.  Po dwóch miesiąc i zmianie techniki na FRY robie to samo co kiedyś tylko dwa razy ciszej, dwa razy mocniej i dwa razy dłużej. 

[Rachet]

Ke koza me "FRY"?

[walerinho]

Growl fajny, ale mi by się bardziej podobało, gdybyś wsadził tam jakieś wysokie screamy

[Rachet]

Ale scream, jak wynika z mojego doświadczenia, trudniejszy jest sporo od growlu, niestety.

[sylkis]

nie jestem wokalista, ale zawsze mi sie wydawalo, ze scream to po prostu darcie paly, a growl to wlasnie sztuka a przynajmniej tak to dla mnie brzmi.

a z FRY - chodzi o vocal fry, czyli zaawansowany (GLOSNY) creaky voice, czyli cos posredniego miedzy dzwiecznym, a bezdzwiecznym gadaniem?

[Rachet]

nie jestem wokalista, ale zawsze mi sie wydawalo, ze scream to po prostu darcie paly, a growl to wlasnie sztuka a przynajmniej tak to dla mnie brzmi.

No to nie jest tak.

[englenmorderen]

Scream robi sie glosniej i fakt ... jest trudniejszy. przynajmniej na pewno jesli chodzi o to zeby robic to dobrze (czyt. nie spierdolic sobie gardla)

[g-zs]

to tak żeby sobie nie spierdolić gardła, to każdy śpiew jest raczej trudny, a w każdym razie trzeba się go nauczyć

[Thoth]

Mi growl wychodzi jak z kibla. W chuj basu wgl. jakoś dziwnie. Na chórki się nadaje ale ogółnie lipa. A z tej szkółki Zen of Screaming wgl nie zrozumiałem o co chodzi i po swojemu przynajmniej mnie gardło nie boli. W każdym razie wiem, że przepona to podstawa. A wiem bo jak byłem w muzycznej i miałem 9 lat to śpiewałem w 1szym głosie

[sylkis]

W chuj basu wgl. jakoś dziwnie. Na chórki się nadaje ale ogółnie lipa.

w chuj basu to najlepszy, prawdziwy growl, a nie jakies blackmetalowe co najwyzej komiczne skwierczenie czemu niby tylko do chorkow okej a tak to lipa?