Klimatyczna muzyka chóralna

[Vlad The Vampire]

Polecicie jakąś nietuzinkową muzykę chóralną z klimatem?

Jako przykład tego, co mniej więcej rozumiem pod pojęciem "klimatycznej muzyki chóralnej" podaje poniższe nagrania:
1.
2.
3.

Pozdrawiam!

[irycio]

To pierwsze (Warhammer 40k) zalatuje kiczem ala Gregorians . A tak generalnie, to obczaj sobie mozartowskie "Dies Irae", haendlowskiego "Mesjasza", mozesz sprobowac znalezc koncert theriona z orkiestra... Szczegolnie te 2 pierwsze sa nietuzinkowe i z klimatem ;P

[Vlad The Vampire]

Zapomniałem dodać, że nie szukam muzyki klasycznej.

Stary, to co podałeś z muzyki klasycznej mam osłuchane do bólu, to czego nie podałeś również, ogólnie klasykę mam osłuchaną i chwilowo mi się przejadła, chcę czegoś innego, powiedzmy bardziej nowoczesnego/współczesnego... Bynajmniej nie szukam Gregorians, tylko czegoś z takim nieco cięższym klimatem... A pierwsze nagranie wcale nie uważam, by było kiczowate, podobnie jak twórczość Gregorians (może nie cała). W mojej opinii kiczowaty to jest dopiero Therion i to o wiele bardziej niż soundtrack z 40K, ale nie odbiegajmy od tematu.

[maarioo]

nie możesz przegapić tego.


motyw  w 3:30 miażdży,

a jeśli chcesz bez gitar to:


jak poszukasz, to znajdziesz lepszą wersję, bez tych gadek w tle

i nieco archaiczna oryginalna wersja


a poza tym
   (rwie jaja, a klimat leje się z głośników)

( to też )

( końcówka jest świetna )

( trochę z innej paki, bo z innej części, ale to też mnie gniecie , jak chcesz również wersję bez trzasków itp z tła, to szukaj pod 'liberi fatali' na YT)

( i na koniec mały chillout )

żeby napisać coś więcej, musiałbym pomyśleć, bo to mi jako pierwsze wpadło do głowy.

[Bjørn]

Moim zdaniem są nietuzinkowi renesansowi kompozytorzy, jak Johannes Ockeghem czy Josquin des Prés nadają się do odsłuchania. Co prawda muzyka klasyczna, lecz mało znana.

[Vlad The Vampire]

nie możesz przegapić tego.
[...]

Dzięki, świetna muzyka. Od czasów liceum kumpel mnie namawia, bym zagrał w Final Fantasy, ale skrzętnie się trzymałem zawsze od tego z dala. Może czas nadrobić zaległości.

Moim zdaniem są nietuzinkowi renesansowi kompozytorzy, jak Johannes Ockeghem czy Josquin des Prés nadają się do odsłuchania. Co prawda muzyka klasyczna, lecz mało znana.

Swego czasu poświęciłem parę wieczorów na pierwszego z wymienionych przez Ciebie kompozytorów, drugiego natomiast nie znam, ale się zapoznam. Dzięki.

[Owczur]

Polecam soundtrack z 300 - moze nie do konca choralna muzyka (nie w kazdym kawalku),ale dla mnie bomba np.:





suty twardnieja.

A tutaj nieco spokojniej i troche z innej bajki, ale dla mnie bardzo klimatyczne:


I jeszcze jeden soundtrack: