Hello
A więc jakiś tydzień temu zakupiłem Ibaneza, model RG 7421 PB Saphire Blue Flat. Gitara super sie prezentuje na żywo, kolor morski definitywnie mnie przekonał do zakupu . Brzmienie jest całkiem, całkiem ale pickupy wymienię w Styczniu 2017 na DiMarzio lub Seymour Duncany. Gitara nie ma negatywnych wad jak poprzednie które posiadałem, Schecter (potencjometr wadliwy) czy Esp Ltd mh417 gniazdo. Lutnik bezpośrednio sprawdzał gitare i elektronikę w sklepie. Brak jakichkolwiek wad w wykonaniu.
Brzmienie, nie jest to Universe anid żaden premium ale przy Peavey'u 6505 z VIP2 brzmi dość solidnie. Jedyną kwestia była cena, ze względu na body z Poplar Burl gitara kosztowała 2200 zł [BratPol]. Pytałem po różnych sklepach, większość sklepów oferowała za 2400-2500. Wiem że regularna wersja kosztuje 1850, czyli 350 mamy różnicy. Aczkolwiek rozumiem ,że nieco przepłacilem, kolor wygrał, żygam czarnymi 7, ble. Używki na allegro chodziły od 1500-2000, widziałem niektóre z wadami były.
Generalnie, to byl dla mnie przeskok z Schectera Hellraisera C7 który ma skale barytonową 26"5 na ponownie 25"5. Jakoś nie moge tych EMG już słuchać.
To je to :http://www.ibanez.com/products/u_eg_detail.php?year=2016&cat_id=1&series_id=1&data_id=308&color=CL01
No cóż naprostuje , reguluje, zakładam teraz 10-46 + 62 D'addario NYXL