Witam wszystkich zapaleńców:)
Targany wiecznym niezdecydowaniem zwracam się do was o pomoc w wyborze head'a. Dość komiczna sprawa bo: " gdy nie było kasy to wiedziałem czego chce, teraz kiedy posiadam sporą sumkę, myśli i pomysły nie dają mi spokoju:(
Chcę kupić head i paczke, suma jaką posiadam to 10 000 zł, muzyka jaką uprawiam to klimaty w stylu: children of bodom i wszelkie pochodne tego stylu. Ma być ciężko i agresywnie!!! Na tą chwilę moimi faworytami są Orange rockerverb mk II 100 lub Peavey 6505 plus, obydwa z firmowymi paczkami 4x12. Jeżeli macie jakieś pomysły lub sugestie w owej sprawie, piszcze śmiało:) czekam z niecierpliwością.