Przed Państwem przyszła królowa festynów i dożynek gminnych:
Fender Toronado by Langowski
Wiosło nabyłem drogą kupna na Allegro, przyszła dziś a ja nadal jestem w szoku - oczywiście tym pozytywnym. Zaskoczenie numer jeden - kolor zupełnie inny niż na aukcji: brokatowy vel. cukierkowy


Zaraz po otrzymaniu dokonałem standardowych czynności, czyli zmieniłem struny i wyczyściłem wiosło. Potem podłączyłem pod palnik i jakieś trzy godziny grałem surf rockowe riffy - jest miód!
Mahoń + P90 - me gusta.
Gitara ma jakieś 7 lat, została wykonana przez lutnika Zdzisława Langowskiego. Ja zakupiłem ją od drugiego właściciela, który dokonał kilku modyfikacji, w tym tej najbardziej udanej IMO, czyli - wymienił hambakiery na Merliny P90.
Speca :
- korpus z dwóch kawałków mahoniu, a gryf z jednego kawałka klonu.
- kolor: sparkle red
- gryf: klon, jednoczęściowy, typ bolt-on
- profil gryfu: modern C
- podstrunnica: palisander
- liczba progów: 22
- radius: 9.5
- mostek: stały, typu top load
- klucze: 6L
- przetworniki: Merlin MP-90
- 2x tone, 2x volume
- 3-warstwowy pickguard
Podsumowując, za cenę pickupów i kejsa dorwałem świetnie wykonane i dobrze brzmiące wiosło, które stroi i ma wyjście na dżeka.
Kocham P90!
Fap time:













Dziękuję, dobranoc.