Crate Excalibur

[coreNH]

Wie ktoś coś o tym tajemniczym wzmaku? Wiem, że Decapitated nagrywali między innymi na nim Nihility i Carnival is Forever (widoczny jest w raporcie - Vogg mówi, że "ma amerykańskie brzmienie"). Z (niewielu) próbek na yt, stwierdzam, że jak na małą cenę (US $259.00 - używka) brzmi świetnie.  Podobno clean ma słaby, w Marshallu uważam, że całkiem fajny. Wiecie czy można go usłyszeć u jakiś innych artystów niż Vogg?

[coreNH]

no tak, ale grał ktoś na tym? Vogg z Maltą gadali, że w jednym riffie brzmiał lepiej od Bognera i pomylili go z Randallem  takie to dobre? na razie mi to wygląda na wzmak-legende

[coreNH]

To, że Wacuś ma łapę nieziemską to ja wiem  Popytam się w sobotę Jacka Hiro, czy nie wie, bo to w sumie ta sama "ekipa"

[Stivo2005]

Crate mieli kilka ciekawych wzmaków, ot choćby Blue VooDoo, kosztujący śmieszne pieniądze, którego mam nadzieję, za niedługi czas dorwać na testy.

[coreNH]

Wacek odpisał:

ten wzmacniacz mozna kupic nawet za 200 dolcow i nie jest jakas wysoka polka ale ma cos takiego w sobie ze za kazdym razem reakcja realizatorow brzmienia jest podobna tzn bardzo duzy entuzjazm:) ok o co chodzi-to brzmienie przecina powietrze z predkoscia swiatla jest ostre jak excalibur jest tak ostre i ma takie cisnienie ze zaden wzmak nie moze mu pod tym wzgledem dorownac jest ostre jak noz i ma fajna gorke,zaluje ze sobie nie kupilem teraz w stanach bo widzialem fajna wersje wlasnie za 200 bakow

haha uwielbiam go 

[Vertigo]

Generalnie Crate robi dobry sprzęt ale mało znany w nie tylko w PL ale w ogóle w UE :/

[Stivo2005]

Generalnie Crate robi dobry i tani sprzęt ale mało znany w nie tylko w PL ale w ogóle w UE :/

Fixed

[Vertigo]

Miałem mieć włąśnie Blue VooDoo, ale ostatecznie trafił mi się JCM, ale chętnie bym przygarnął na testy kiedyś, zawsze ich lubiłem, szczególnie muszę dorwać ich Combo GT-80DSP - miałem takie kiedyś, hybryda (real, nie działa bez lamp ) - 4 kanały, świetny clean, ładny lampowy crunch, lampowy lead + TurboRAT na ostatnim kanale. Miałbym go do teraz, ale po prostu się spalił - pierdnął, buchnął dymem i poszedł w huj.