Zrobienie relica z brzydala.

[mattuck]

kupiłem sobie ostatnio gitarę za 300zł na allegro, podzierganą cyrklem i popisaną sprejem, większość lakieru czarna, superstrat.... chce to cuś przerobić na relica zdzierając część osranego lakieru szlifierką, wiem że ktoś tak robił but nie odnalazłem wątku gdzie to było...
pytania:
czy po takim zabiegu cza zabezpieczać lakier?
macie jakieś rady dotyczące zdzierania lakieru?

[Thoth]

Zabezpieczać olejem do parkietów

[sylkis]

http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/ chodzi o ten topik?

[freakguitar]

chce to cuś przerobić na relica zdzierając część osranego lakieru szlifierką

Proszę nie rób tego szlifierką... ja robiłem coś takiego u siebie papierami ściernymi i szło wystarczająco szybko. Konserwujesz własnym potem i gra. Jeżeli nie masz w domu korników to nie trzeba konserować ubytków na korpusie, jeżeli nie wiesz czy masz to są woski i oleje (do wspomnianychwyżej parkietów), które dobrze się sprawdzają.

[Thoth]

Korniki to chuj. Wilgoć madafaka. Jak w naszym klimacie jest wszystko w miarę ok to weź zostaw wiosło na zimę w aucie, przez parę dni w wilgoci bo salka w piwnicy itp. sytuacje. Zabezpieczone być musi.

[sylkis]

http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/jaka-uniwersalna-siodemke-zakupic-(niepochodzaca-z-krajow-3-swiata)/
Tutaj była fajna dyskusja na temat łapania wilgoci w gitarach.
Tak mi się tylko skojarzyło

[Thoth]

Czyli w skrócie, jak nie będziesz oblewał gitary browarem i nie będziesz grał w piwnicy gdzie jak spoci Ci się ręka to gryf jest dalej mokry przez pół dnia to nie masz co się martwić

Moje zdanie jest takie, że lepiej zabezpieczyć. Bo są salki w wilgotnych miejsach i gitara może zostać oblana browarem