DAJCIE KAMIENIA!!!
oz - mam tak samo. Albo nadmiar szmalcu (rzadko bo rzadko, ale czasami jednak jest), albo chęć / potrzeba / ciekawe sprzęty do kupienia.
Od siebie - wkurwiają mnie "rozmowy przez drzwi" - czyli jedna osoba stoi / siedzi / leży w (powiedzmy) kuchni, druga w (powiedzmy) salonie, i drą na siebie ryje przez pół domu w stylu:
- coo naa obiaaad
- niee wieem coo
- zoobaacz w loodóówcee
- niee wieem coo taam jeest saam zoobaacz
- aalee niee wieem...
I takie bezsensowne dyskusje bo nikomu się nie chce dupy ruszyć i przejść tych kilku metrów
Albo podobnie - stoi jedna osoba w pokoju i potrzebuje czegoś od drugiej i jest "Ela... Eelaa. EEEELAAAA!!!" - po co się kurwa drzesz?!?!? Nie usłyszała za pierwszym/drugim razem to za dziesiątym też nie usłyszy bo gdzieś wyszła. Nojapierd...