Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1680428 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
DAJCIE KAMIENIA!!! :evil:

oz - mam tak samo. Albo nadmiar szmalcu (rzadko bo rzadko, ale czasami jednak jest), albo chęć / potrzeba / ciekawe sprzęty do kupienia.

Od siebie - wkurwiają mnie "rozmowy przez drzwi" - czyli jedna osoba stoi / siedzi / leży w (powiedzmy) kuchni, druga w (powiedzmy) salonie, i drą na siebie ryje przez pół domu w stylu:
- coo naa obiaaad
- niee wieem coo
- zoobaacz w loodóówcee
- niee wieem coo taam jeest saam zoobaacz
- aalee niee wieem...

I takie bezsensowne dyskusje bo nikomu się nie chce dupy ruszyć i przejść tych kilku metrów :facepalm: Albo podobnie - stoi jedna osoba w pokoju i potrzebuje czegoś od drugiej i jest "Ela... Eelaa. EEEELAAAA!!!" - po co się kurwa drzesz?!?!? Nie usłyszała za pierwszym/drugim razem to za dziesiątym też nie usłyszy bo gdzieś wyszła.  Nojapierd...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.