Wkurwia mnie ostatnio wśród ludzi, że wszystko musi być: "już, zaraz, za darmo, (...)
Gdzieś tak od 2 lat próbuję tłumaczyć młodej (i jej classmates) na chacie ten temat. Nie weźmie drukowanego słownika do ręki - musi być net dictionary, jeśli coś zajmuje więcej niż 8s - nie da rady, albo: nuuudaaaa. Stary - widzę też niestety, że współcześnie dotyczy to nie tylko dzieciaków ca. 12lat, ale większości ludzi młodych.
Proszę pana - czy ja mogę to wyedytować z bluzgów, wydrukować i pokazać młodej?
...Bo samemu mnie się nie chce pisać.