W moim pierwszym Polonezie to miałem wogóle tak zrobione, że rozmontowałem Altusy 110 i wpakowałem je do auta. Niskotonowe pod fotele, średniotonowe w drzwi a gwizdki zamiast nawiewów na boczną szybę. Ależ to dawało!
Niewątpliwie! I pewnie lepiej, jak w tej pomyłce zwanej oryginalną obudową
BTW - ma ktoś pomysł na tani sub do auta? Tzn. ma coś fizycznie przetestowane? I nie buuuummm, buuuummm, tylko jeb-jeb-jeb?