A wkurwia mnie to, że muszę zapierdalać z zaproszeniami na ślub jak pojebany. Całe dnie zdezorganizowane, bo sobie ustawiasz wszystko pod innych. A pewnie i tak nie dotrą...
A to dziwny zwyczaj w Waszej dzjierjiewni

Nie można wysłać pocztą i poprosić o potwierdzenie? Żeś se roboty narobił
