Autor Wątek: Ibanez RG1527Z czy Schecter Jeff Loomis  (Przeczytany 33030 razy)

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
1527 to było najgorsze wiosło w moim dotychczasowym gitarowym życiu. Brzmienie na poziomie stockowego EXG-7 kilka tysi tańszego...miałem w nim Pietruchowy set dimarzio.......no i była kupa, sprzedąłem po miesiącu od kupna czy po dwóch-dodatkowo floyd był dojebany jak locha i po 5 squeelach czuć było że już nie stroi. No i dodatkowo gryf bolt-on......get a life....za to siano wkrecane ? :facepalm:

Loomisa ograłem moze 30 minut......fajny badyl lecz w sumie nic nie mogę więcej powiedzieć, na pewno wolałbym w tym kierunku zaryzykować pieniądze niżeli ibaneza. Leczą mnie natomiast komentarze ze schecter to korea-z takim podejściem to można sobie tylko lutnicze wiosła robić wybierając dokładnie drzewa w lesie które będziemy chcieli wyciąć. LTD, Schecter, Ibanez to wszystko jest składane gdzieś za psi grosz....sęk w tym że za nie które wiosła, jak powiedział mój znajomy lutnik "dostają większy przydział ryżu" i te gitary można brać w ciemno. Poza tym handcrafted nie oznacza made in wiec szansa spierdolenia wiosła od strony brzmieniowej jest nikła. Cały świat jest chiński trzeba do tego przywyknąć. iSP Decimator też jest robiony w chinach a to jedna z najlepszych bramek na świecie -(potwierdzam jako szczęśliwy właściciel)
« Ostatnia zmiana: 29 Cze, 2010, 23:18:49 wysłana przez lokibalboa »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
33 Odpowiedzi
16215 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Maj, 2009, 18:10:46
wysłana przez wuj Bat
32 Odpowiedzi
15483 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Mar, 2010, 11:34:27
wysłana przez Mery
13 Odpowiedzi
4347 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Kwi, 2012, 11:23:38
wysłana przez zietek
0 Odpowiedzi
935 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Paź, 2012, 14:31:04
wysłana przez majkelk
al'a Jeff Loomis

Zaczęty przez Anvil Muzyka

6 Odpowiedzi
4993 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Kwi, 2017, 19:26:58
wysłana przez Anvil