« 22 Cze, 2010, 15:37:51 »
-wzmacniacz dysponuje barwą czystą zajebistą oraz wyziewem z dupy szatana. Autor wydaje się sugerować, że z tzw. kranczem jest gorzej. czyli, że Hendrixa się nie da grać? jak to się ma do np. MG Vintage 30?
Ja odnioslem zgola odmienne wrazenie
Autorowi raczej przester nie lezal, a kranczem sie zachwycal...
« Ostatnia zmiana: 22 Cze, 2010, 15:40:19 wysłana przez Gohes »
Zapisane
M: Kobieto, przynieś browar! K: A magiczne słowo? M: Czary mary, podaj browary!