Współczucie - Locky! Ja mam za to ładną fotkę z radarku...
Pany - co do Zyrtecu: lek na receptę, a Pan Dohtór jest the best od dzieci in town. Będziemy stopniowo redukować dawki, przecież nie będę chemiował Szymcia bez potrzeby ani dnia więcej, niż trzeba. A trzeba, bo go mocno wzięło.