akurat co do trampek, to mam doświadczenie z kilkoma parami no-name'ów do kostek ( koszt typu 10 złotych czy jakoś tak ) i każda się jebała po krótkim czasie, choć użytkowałem je standardowo do spacerów w cieplejsze dni.
trampek converse'a nigdy nie miałem ( bo akurat tutaj wolę dołożyć stówkę i mieć disiki ), ale z tego, co się orientuję, to akurat one są wytrzymałe, gdyż szwy są tam o wiele lepsze, a podeszwa grubsza. ale to tylko moje domysły z oględzin na czyichś stopach/internecie
ale fakt faktem, dyskusja o ubraniach jest bez sensu, gdyż każdy ma inny gust i chciałby widzieć świat w innych kolorach
jedni ubierają się prościej, drudzy bardziej złożenie, a najlepiej po prostu dobrze czuć się w tym, co się nosi