może nie kawał ale fajna sytuacja z wyjazdu ze znajomymi na długi łikend:
Nie wiedzieć czemu w moim namiocie położył się kumpel- basista. Rano powiedział że nie usłyszał namiotu
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
. A poza tym przyjechał późno bo go ludzie nie widzieli na poboczu jak machał na stopa ;]