Problem tkwi w ludzkiej naturze, a nie w definicjach. Trójpodział władzy i kadencyjność były wymyślone wieki temu i chwilowo nie wykminiono nic lepszego. Pies pogrzebany jest w jak najszerszym dostępie do edukacji. Będę bronił tego lewackiego poglądu do upadłego. Może rozwiń myśl z tą "holografiznością"?