Zrobiłem to, dostałem sie do grafiki, wyjałem ją i piekłem w piekarniku przez 8,5 minuty w temp 180 stopni. Kartę założyłem i juz mi śmiga caly laptop. Karta bangla, lapek sie nie grzeje i ogólnie to byl męczący tydzień
Z cyklu "Czy wiesz że?": bo jest lutowane bezołowiowo i stopy lutownicze po paru latach tracą swoje właściwości. W zwykłym serwisie naprawa wygląda tak:
1.wylutować układ
2.odessać spoiwo lutownicze
3.wlutować używając "zwykłego" ołowiowego spoiwa
A z racji że układy w kartach graficznych są wykonane w technologii BGA to wkładając płytę do piekarnika rozpuszczasz spoiwo i zazwyczaj udaje się przywrócić przewodnictwo po ponownym zastygnięciu. Obstawiam, że za jakiś czas problem powróci
W dzisiejszych czasach naucz się lutowania BGA, a będzie sporo kasy z "naprawy" komputerów. Wystarczy na nowo przylutować, a w serwisie biorą kilkaset zł za taką operację. Złota żyła!