To nie fetysz, a konieczność. Czy to, że gitara jest leworęczna kręci Cię, podnieca, czujesz to delikatne mrowienie w rowie? Jakakolwiek gitara, byle lefti? Kamąn.
edit: uprzedziłeś mnie wuju. A babeczek też sobie leworęcznych szukacie, tylko takie was kręcą?
Leon troszkę Was naprowadził, natomiast jak spojrzę na niektóre wiosła produkowane w obu "orientacjach", to lewe wydają mi się o wiele bardziej sexy