W mojej opinii przesadzacie. Reggae to gatunek bardzo przyjemny dla ucha
Lubię sobie posłuchać, ale znowu nie popadajmy w skrajności. Sama muzyka nie jest tą zasraną ideologią, bo jest tylko dźwiękami! Ludzie
, to że ja lubię posłuchać reggae nie oznacza od razu, że ja wierzę w te bzdury z Hallje Sellasje (czy jak to się tam pisze). Najbardziej irytuje mnie "kult zioła", bo dla mnie marihuana to syf jak każdy narkotyk i koniec kropka (jeśli się nie zgadzasz, to chociaż uszanuj moje zdanie). Ale cóż... każdy ma prawo do wyboru drogi swojego życia