U mnie w robocie leci często: fumigowana! Fumigowana...
E: Co do ulubionego zwrotu Semediego w pracy - u nas autentyk:
(koleżanka) nie znudziło Wam się już to gadanie "czochraj bobra??", nie macie nic nowego??
(koleżka) no przecież jest "wąchaj jaja"!
he he
ale śmieszne!
he he