Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 31008 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog


Nie było co nagrywać. Porozmawialiśmy sobie trochę, koleś zmiękł przy właścicielu najwidoczniej, bo jak tylko ten wyszedł to powiedział  "pogadamy jutro", po czym zza ściany można było słyszeć płakanie jak dzwonił do "mamuśki" jak to on nazywa. Poważnie, nie zmyślam. 21-letni, wysoki na 190cm i ważący 95kg facet się rozpłakał, bo ktoś mu powiedział jaki naprawdę jest. I dzwonił do mamy. Rzeczywiście koniec imprezy. Będziemy wolni w okolicach końca lutego, a być może wcześniej.

Dzięki za wsparcie, uwielbiam was. Zapraszam wszystkich na imprezę w marcu.

A teraz wracam do czyhania z aparatem na jego łzy szczęścia z powodu nowej kawalerki.