Tez ogladalem ostatnio. White bardzo pozytywnie. Jak wyskoczyl z tym mikrofonem do harmonijki w koncertowce to ciarki przeszly. Page to klasa sama w sobie.
Edge... to pizda. Wyglada jak pajac w tej wiecznej czapencji, wkurwia mnie (jak Skawa troche
) Po co on tam w ogole ? Iommi i Angus nie zyja ? OK, ja rozumiem, ze fajne efekty, mialy byc 3 generacje (70s/80s/00s?). No to Josh Homme do chuja.