Ja tak jak większość z was również wącham gryf a dokładniej podstrunnice i struny ;p
Mam obrzydliwy fetysz na punkcie główek reverse i wioseł z 1 potem od głośności
A tak propos natręctw to niecierpię poobijanego gryfu i lakierowanej podstrunnicy ;p
poza tym mam fetysz na porzadek w gratach, pozwijane kabelki, poukladane efekty w pedalboardzie, sprzet w aucie zapakowany jak puzzle, ordnung muss sein. to chyba dlatego ze jestem z Poznania
Coś w tym jest bo też mam zawsze wszystko ładnie poukładane i na miejscu, a urodziłem się w Poznaniu właśnie ;p