Autor Wątek: FX Ambient, schizujące nic... Sacrothing :D  (Przeczytany 3264 razy)

Offline Pneumonia2

  • Pr0
  • Wiadomości: 691
Mam CME UF8, 8 potków i 9 suwaków, każdy przypisany do czegoś innego, potem odpowiednio skonfigurowany synth, wybieramy sobie jakieś wstępne brzmienie, włączamy rec, uderzamy w klawisze (akord, dźwięk, oktawa, klaster zależy co chcemy uzyskać) i kręcimy :) fajnie jest się nauczyć co która gałka kontroluję :). Ogólnie mam gałki i suwaki przypisane na stałe i w każdym brzmieniu regulują teoretycznie ten sam parametr. Oczywiście (to chyba jest oczywiste ale może nie dla wszystkich) w Sacrothing jest kilka śladów, dokładnie 10 wszystkie na tym samym syntezatorze z różnymi brzmieniami. Tymczasem kumpel którego utwór zamieściłem wyżej układa wszystko z sampli które sam sobie robi. Usłyszy gdzieś coś wycina i dostosowuje do swoich potrzeb, byście zobaczyli jak to wygląda by wam szczena opadła. Każde uderzenie hi-hatu, stopa werbel na osobnym tracku układane z klocków. Melodyjka to 13 sampli o różnej wysokości poukładane w odpowiedniej kolejności. Generalnie o wiele trudniejsza i bardziej pracochłonna metoda ale efekty są jak słychać :)

Przykład kręcenia na jednym brzmieniu, uderzony jeden dźwięk "c" http://www.speedyshare.com/files/19609520/Przyk__ad.mp3
« Ostatnia zmiana: 03 Gru, 2009, 22:13:08 wysłana przez Pneumonia2 »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
2 Odpowiedzi
1231 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Lut, 2013, 10:56:33
wysłana przez Omlet
7 Odpowiedzi
4410 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Sty, 2014, 19:24:44
wysłana przez Zomballo
23 Odpowiedzi
9676 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Kwi, 2016, 23:23:23
wysłana przez Johnny
4 Odpowiedzi
2148 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Mar, 2016, 20:40:23
wysłana przez 69daren
2 Odpowiedzi
1439 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 01 Lis, 2018, 10:18:17
wysłana przez SQREK