Autor Wątek: Trema, stres i takie tam przed sztuką... :P  (Przeczytany 14592 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 772
Napiżdżam w gary (perkusję). Ostatnio naniosłem sobie twarze nielubianych osób na membrany (Ciebie jeszcze nie ma :) ) Winszuję masażu jąder ! Może to Wam pozwoli się odstresować?

http://www.sadistic.pl/gra-koscielna-vt25747.htm

Lars miał w "One" takie lustrzane membranki - może w tę stronę :P

Gierka w pytę! Ja chcę taką "Milking the Cow"! :D

Co do reszty - alkohol działa rozluźniająco do pewnego momentu. Czasem ciężko go wyczuć ;) a szacunek dla słuchaczy jednak obowiązuje.
Paczki z głów!