z reszta jesli przejrzysz parenascie tysiecy fot na BME INK, to tez stwierdzisz, ze polskie studia to w 95% niezly syf, oczywiscie sa perelki.
nie sposob sie nie zgodzic. najbardziej mnie w sumie zniesmacza fakt, ze ogladajac polskie gazety o tattoo nie zatrzymuje sie prawie na niczym, a w zachodnich co pare stron mam efekt wooow. to tez nie jest zasada, ale jakos tak... na forach gdzie wiara wstawia foty swoich tatuazy rzadko kiedy w ogole widze cos ciekawego.