Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 31000 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
[gay mode on]
kotki są słitaśne, sam mam zamiar z nawleczoną zaopatrzyc sie w dwa kociaki i szczeniaczki
[gay mode off]

Współlokatora współczuje, bo doskonale wiem z czym masz do czynienia. U mnie niestety z obawy o bezpieczeństwo dziewcza (koleś to był damski bokser jak sie okazało) musieliśmy się wynieść :/
B ( o ) ( o ) B S