Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 31518 razy)

Offline crushingattack

  • Gaduła
  • Wiadomości: 280
Trafiłeś na cipkowatego właściciela i takiego samego współlokatora, chyba nic nie poradzisz :( Jeżeli znajdziesz już stancję to po takich akcjach jak opisujesz ja bym nie wytrzymał i po prostu wpieprzył temu gościowi jeżeli dałby mi pretekst bo to co on wyprawia to się w głowie nie mieści. Myślę że i tak długo wytrzymałeś bo reszta by to zrobiła po tygodniu. Powodzenia w szukaniu, a przede wszystkim w trafieniu na normalnych ludzi.
« Ostatnia zmiana: 07 Lis, 2009, 17:53:50 wysłana przez crushingattack »