Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 31362 razy)

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
A po niej uważne sprawdzanie swojej pościeli każdego wieczora ;)

Ja myślę że wyszedłeś ze złego punktu myślenia. Temat powinien brzmieć "Trudny współlokator - zabić a potem co?" ;)
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.