Nie wszędzie wiosełko weźmiesz, a takie coś wrzucasz do plecaka i jazda...
Nie wiem jak Wy, ale ja jakoś w miejscach gdzie nie mam dostępu do gitary to raczej nie mysle o ćwiczeniach na niej...
do plecaka... że niby jade w góry i na szczycie ćwiczę shreda?
Nie kumam tego.