To jest najlepszy wzmak ever! Podpisuję się pod tym ręcyma i nogyma. Mi osobiście najbardziej siadła pierwsza edycja jeszcze bez koncentrycznych potków. Tak jest różnica. Miałem drugą i nie pykło bo za bardzo metalzonowy był ale wiem, że innym to sie mega podoba.
Po pierwsze EVH ma ten slopodobny przester, którego nie trzeba dopalać. Po drugie ładny czysty. Po trzecie zajebisty crunch już na kanale pierwszym. Po czwarte i to chyba najważniejsze - wersja 50W gra na każdej głośności (o dziwo, blaszany mniejszy braciszek 15W na EL84, zapierdala już od 1 kreski jak dziadek Pivi i trzeba posiłkować się dodatkowym potkiem volume w pętli, nie pamietam ale chyba 25k robi robotę no ale wtedy nie mamy pętli). Po piąte foot midi. Po szóste samo midi. Po siódme odłączana footem pętla. Po ósme wielkie trafa Schumacher! Po dziewiąte rozbiera się w 5 min żeby ustawić bias i serwis (wersji stealth to nawet rozbierać do biasu nie trza). Po dziesiąte, jedenaste, dwunaste... itp. Na bank coś się znajdzie.
