Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1906932 razy)

Online Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 494
  • It is useless, to resist.
A to on w ogóle miał jakiegoś oponenta? XD

Miał, ale ten oponent to sam przegrał dobierając sobie sztabowców powielających rok w rok te same błędy.

Sz.P. prezydent Warszawy to, zacznijmy od tego, nie chciał wygrać. Wątek polityczny jest zamknięty, ja nie mam zamiaru otwierać całego tego szamba. Wystarczą mi podstarzali celebryci grzmiący, że wieś jest jak zwykle durna i niedoedukowana, a tak w ogóle to wina lewicy z 5% poparcia że przegrał kandydat z największym wsparciem medialnym.

Spoiler


Edit:
A Czaskowski miał?

Nawet ja bym chyba wygrał z człowiekiem bez własnego zdania.

Wieś nie ma tu nic do rzeczy. Podziękować trzeba dzieciom z Konfederacji pierdolące coś o oddzieleniu prezydenta od obozu rządzącego itp XD Sam fakt takiego kosmicznego poparcia w przedziale 18-29 to dla mnie z jednej strony abstrakcja, a z drugiej ziobro zdziwienia - nie ma dzisiaj żadnych wzorców moralnych i byle cieć z bramki klubowej walących szluga na wizji nie stanowi żadnego problemu bo BYLE NIE TRZASKOWSKI XDDDD i te chłopki mają czelność jeszcze mówić, że są inteligentni np XDDDDDDDDD
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.