Jebany sztorm od paru dni na Islandii, mało szyb nie wywali. Wczoraj i dziś lekcje odwołane, loty odwołane, autobusy nie jeżdżą, drogi za miastem zamknięte, zakłady pracy pewnie też dziś zamknięte.
Ale to wkurwia? Można se na spokojnie w domu posiedzieć, wyspać, zająć się swoim hobby, przeczytać książkę...