Autor Wątek: Brzmienie na próbie przez FRFR  (Przeczytany 1991 razy)

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 376
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Brzmienie na próbie przez FRFR
« 29 Lis, 2024, 12:15:47 »
Lampa, paka, majk - prosta filozofia.  :headbang:

Apropos - szukanie brzmienia na soundchecku przed koncertem, to straszne januszowanie. Zetknąłęm się z tym nie raz... Przeważnie dotykało ludzi z syndromem gwiazdora. Akustycy dostawali piany. ;D Później przychodziła nasza pora z kapelą, dwa funty i u akustyka pojawiał się banan na ryju. Brzmienie ustalone mieliśmy na próby, nagrania i koncerty - takie SAMO. Wszystko się zgadzało. I to nie była kwestia drogiego sprzętu (nie dysponowaliśmy takim), bardziej kwestia pewnej świadomości, co ma jak brzmieć w zespole, żeby nie było problemów.

Jako były pan akustyk moge potwierdzić, że najwygodniej jest, jak kapela ma jeden kabel z laptopa i jeden mikrofon do śpiewania. :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
11 Odpowiedzi
7913 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Cze, 2011, 18:04:47
wysłana przez sylkis
2 Odpowiedzi
2321 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 01 Gru, 2012, 17:40:54
wysłana przez Bjørn
5 Odpowiedzi
2023 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Kwi, 2013, 23:14:16
wysłana przez harry_manback
5 Odpowiedzi
3983 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Kwi, 2015, 16:44:31
wysłana przez youshy
5 Odpowiedzi
2110 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Kwi, 2017, 20:45:32
wysłana przez Orange