Rozwiodłem się.
Ja się rozwodzę za porozumieniem. Jeden kolega z forum też (nie chcę naruszać prywatności). I w obu przypadkach to kobiety złożyły pozew.
Stąd przekaz i apel do młodzieży i społeczeństwa. Uczcie się na błędach starszych kolegów i nie bierzcie nigdy ślubu. Nawet jak zdaje Ci się, że masz kobietę idealną. To się zmienia. Czasami szybciej, czasami po XX latach.
Statystyki rozwodów wśród młodych są okrutne i z dużym prawdopodobieństwem was też to trafi.
Więc uczcie się na czyichś błędach
Pierwszym i podstawowym błędem jest założenie, że są ludzie idealni. Tyczy się to zarówno poglądu na partnerkę/partnera jak i siebie samego.