Autor Wątek: Kącik humoru wujka bandita ;-) [wszystko oprócz dowcipów!]  (Przeczytany 695968 razy)

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • It is useless, to resist.
Oj nie ziomeczku, wręcz przeciwnie - każda próba opisania ludzkich zachowań, tak jak i dowolnych innych złożonych systemów za pomocą „równań”, szczególnie takich prostychi łatwo zrozumiałych, rodem z fizyki Newtonowskiej, będzie zawsze z góry skazana na porażkę. Jeśli już, to wprowadzenie innych standardów ewaluacji pracowniczej, by zmniejszyć nacisk na cytowane publikacje w możliwie największej ilości, a zwiększyć na falsyfikowanie cudzych badań, obalanie hipotez zamiast konstruowania nowych, nacisk na pokazywanie siły efektu zamiast wyłącznie istotności statystycznej, zmuszanie do udostępniania danych - szczególnie tych big data. Problem ten nawet w jeszcze większym stopniu niż nauk społecznych, dotyczy nauk ścisłych. Moja promotorka ma na to całkiem fajny pomysł - liczenie do dorobku wyłącznie wyboru np. 10 czy 15 publikacji. Chcesz potem zrobić coś nowego? Jasne, ale wyjmij coś poprzedniego. Ludzie by wtedy inaczej planowali swoje kariery i zarządzali wysiłkiem. Obecnie to jedna wielka kula śnieżna dużych instytucji i zespołów walących taśmowo podobne badania w jedynym nurcie albo artykuły na 200+ autorów w najwyżej punktowanych czasopismach, gdzie nawet mały efekt wychodzi istotny, bo sama próba jest kosmicznie duża.

Niestety sam znam ludzi/zespoły napierdalających totalnie bezużyteczne gówno, ale przynoszące opusik za opusikiem. Nikogo to nie interesuje (moża poza nimi), przydatne również średnio, no ale żeby się utrzymać na powierzchni morza publikacji, to nie mają wyboru. Takie coś też się promuje, bo nie ma nic gorszego jak ktoś z wynalazkiem, z którym nikt nie wie i nie umie nic zrobić. Byle publikować, jak najwięcej. A czy ma sens? Zamknij mordę, pisz. :D
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.