Autor Wątek: DOOM machine, syntezator a'la Mick Gordon  (Przeczytany 4840 razy)

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Odp: DOOM machine, syntezator a'la Mick Gordon
« 31 Sie, 2023, 14:23:40 »
Nie wiem ale sie wypowiem :D

Ciekawie te próbki brzmią ale wydaje się, że za malo w tym przesteru (zakładam, że chciałeś więcej mięsa). Nie wiem, czy Reaper to jest dobre narzędzie do takich zabaw. Nie, że się nie da ale tak troche pod górke jest. Lepszą opcją by chyba był Reason, bo tam to wszystko 'wygląda' jak studyjne racki, mozesz kable podpinać jak chcesz. To by chyba było najbliższe prawdziwego, fizycznego hardware.

Czekaj, bo jest kilka takich co tak się nazywają i kosztują między 800 a 2000 PLN, to na pewno to?

Tak, na razie jeszcze jestem na etapie sprawdzania co robi co dokładnie.
Np znalazłem jakiś Feedback w pluginach w mojej bibliotece, kompletnie zapomniałem, że go miałem - Bluecat AcuFiend - więc zapiąłem go tam, gdzie miał być z opcją subharmonic - i dodaje fajny smaczek, nic specjalnie wybijającego się przed szereg, ale jest lepiej.
Podmieniłem parę przesterów na inne i sprawdzam sobie co się zmienia.

Mick zanim wysłał syntezator to tych 4 torów, najpierw nałożył na to biały szum dopasowany w jakiś sposób do częstotliwości suba w syntezatorze.
Ta wtyczka udająca Polivoks ma opcję "noise" która nakłada właśnie biały szum, ale albo robi to w jakiś inny sposób, albo ja w to nie umiem, bo łatwo bardzo przesadzić. W każdym razie to ten szum ewidentnie dokłada sporo mięsa u niego.


Zastanawiam się jeszcze nad paroma kwestiami:

1. jak on to robi, że z jednolitego sygnału z syntezatora wyciąga jakieś rytmiczne stukanie, albo pojedyncze na każdą nutkę w midi, albo powtarzające się, nierzadko ze zmianami rytmu i/lub brzmienia / wysokości dźwięku

2. jeśli zmieniam coś w ustawieniach czy to syntezatora, czy to efektów w torze sygnałowym, często zmiana staje się zauważalna z jakimś opóźnieniem, a jak wrócę do tych samych ustawień co na początku, to brzmienie już nie wraca do tego co było dopóki nie zatrzymam odtwarzania

3. w pewnych wypadkach jak zatrzymam odtwarzanie w Reaperze, to cały tor sygnałowy nadal produkuje dźwięk. Mogę wyciszyć wszystkie kanały i potem je "odciszyć" z powrotem, ale nadal będzie wybrzmiewało dopóki nie wyłączę DAW

4. no i oczywiście co wszystkie te pokrętła, suwaki i pstryczki w Polivoksie robią. Zauważyłem zresztą, że ich układ nie pokrywa się z prawdziwym sprzętem / tym drugim VST dla Reaktora.



Ogółem temat jest jednocześnie fascynujący i frustrujący, bo możliwości sporo, ale zmiennych jest od zajebania, a moje OCD wymaga tych samych rezultatów co w oryginale.

EDIT:

5. Gdzieś wyczytałem (i pokrywa się z tym, o czym Mick mówił na GDC), że zależnie od głośności sygnału, odpowiedni tor sygnałowy się uruchamia.
Jeśli sygnał jest głośny, to tor 1 przykrywa pozostałe, jak się ścisza, to tor 2 idzie na front i tak dalej.
Jak to ogarnąć?
« Ostatnia zmiana: 31 Sie, 2023, 17:25:56 wysłana przez Rot »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
40 Odpowiedzi
19336 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Cze, 2010, 23:21:40
wysłana przez pstry
3 Odpowiedzi
2561 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Maj, 2012, 16:08:05
wysłana przez Winged
Syntezator

Zaczęty przez bandit112 Software

4 Odpowiedzi
2393 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Cze, 2012, 13:25:44
wysłana przez bandit112
5 Odpowiedzi
2319 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Sie, 2013, 19:00:44
wysłana przez mattttam
0 Odpowiedzi
1538 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Kwi, 2014, 23:27:20
wysłana przez errorysta