Czyli jak Ci urwie rękę, a będziesz miał przy sobie nóż, nic tylko czekać aż przyjedzie policja i Cię przeszukają i każą kaszleć i kucać, bo możesz miec inne niebezpieczne narzędzia schowane w dupie.
Co ty w ogóle porównujesz ? Wypadek do samobójcy który szantażuje że zrobi sobie krzywdę ? Taki człowiek jest niebezpieczny nie tylko dla siebie ale dla otoczenia bo teoretycznie jest mu wszystko jedno czy pójdzie do piachu sam, czy zabierze ze sobą kilka osób kiedy np odkręci gaz. Dlatego stawia się na nogi wszystkie możliwe służby. Poza tym kiedy ci urwie rękę nie trafisz raczej na oddział psychiatryczny, o podwyższonym bezpieczeństwie, więc porównanie z dupy.
Pamiętasz tą dziewczynę ? to kilka lat temu była głośna sprawa. Nazywa się Beata Jałocha dziesięć lat temu szła sobie spokojnie do pracy. Pech niestety chciał że jakiś klient postanowił strzelić sobie samobója i wyskoczył z siódmego piętra i spadł na tą dziewczynę masakrując ją. Sam zginął ale jej połamał połowę kości w tym kręgosłup. Samobójcy mają wszystkich w dupie.