Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1752436 razy)

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 373
Gdyby ta kobieta miała realne zagrożenie życia spowodowane ciążą to mogłaby legalnie ją usunąć w szpitalu, Coś kobieta jednak kręci skoro musiała kupić przez Internet te środki. Znając Januszy biznesu ktoś pewnie sprzedaje w necie chińskie tabletki poronne dla bydła, albo dla koni, podobnie jak podrabiane sterydy i dopalacze z nawozów sztucznych itp. Ciekawe ile kobiet już zmarło po tych specyfikach ? podobnie jak małolaci padali po dopalaczach. Policja musiała ją przeszukać skoro groziła, że chce popełnić samobójstwo,  takie są przepisy. Gdyby przemyciła na oddział psychiatryczny żyletkę kto by odpowiadał ? ordynator ? komendant policji ? dopiero byłby raban. Zresztą okazuje się, że ta pani to dosyć znana performerka i oby nie okazałoby się, że to jej kolejny happening.

Posty połączone: [time]21 Lip, 2023, 17:29:08[/time]
..... ale jaka dyskusja? Prowadzona w głównej mierze przez chłopów o tym, czy baba ma prawo o sobie stanowić czy nie? Co to w ogóle za dyskusja?
Ale przecież kobiety nie są wiatropylne.
Ciekawe czy chciałbyś być z kobietą która bez Twojej wiedzy i zgody usunęła by Twoje dziecko ?
Jak to ktoś kiedyś powiedział ...bakteria znaleziona na marsie będzie oznaczać życie, a kilkutygodniowy płód to tylko zlepek komórek.
Tyle tylko, że ten zlepek komórek jest również podmiotem prawnym i w świetle prawa jest prawowitym spadkobiercą. Zawsze myślałem, że najważniejsze w życiu jest życie.

Tak, bo kilka ostatnich, którym odmówiono aborcji i zmarły właśnie tak zrobiło i mają się dobrze, chuj z tym, że już nie żyją, jak nie żyją to nie mają już problemu, c'nie.

Wy sobie tu konfabulujecie i dopowiadacie, a fakty są takie:
jak rozmawiałem z nią kilka miesięcy temu, to mówiła, że chce dzieci - więc raczej nie traktuje aborcji jako "antykoncepcję".
Tym bardziej że laska jest akurat bardzo świadoma w tej kwestii.

Dalej - stwierdzenie że prowokacja i zagrywka polityczna bo "łojezu wojujonce feminiztki zrobiom wszystko" jest takim durnym pierdoleniem, jakiego dawno nie słyszałem - a słyszałem wiele.
Nie no, serio, kurwa, zajebisty argument - jebła se cionżem żeby wyskrobać gówniaka narażając się na problemy zdrowotne i prawne tylko po to, żeby zrobić show, no kurwa, czego nie rozumiesz XDDDDD.

Tak, laska skręca w lewo. Tak, walczy o prawa kobiet, tak, wrzuca gołe fotki na IG - NO I KURWA CHUJ, czaicie, co to za argument, ja pierdolę.
Każdy ma prawo wrzucać co chce, ale kurwa, wyciąganie tego przeciw komuś jako argument ad personam w TAKIEJ sytuacji jest w chuj niskie i jakoś takie śliskie.

No i finalnie - argument że "standardowa procedura" idzie się zesrać w momencie kiedy mówiła, że NIE MA zamiaru się zajebać, po prostu poczuła się gorzej. Plus ktoś kto dzwoni że mu źle raczej nie planuje na serio skończyć ze sobą, inaczej by to zrobił i koniec.

Nosz kurwa.