Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1752453 razy)

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 462
  • It is useless, to resist.
@Mother Puncher Z Twojego wpisu wynika, że tylko kobieta ma prawo decydować o nienarodzonym dziecku, że facet który jest ojcem nie ma nic do powiedzenia.

A to chłop posiada macice przez którą wypierdala potem 4,5kg kloca jakiegoś typa co zamoczył i spierdolił? :D Albo czy to chłop przez 9 miesięcy jest przykuty do łóżka z ciążą zagrożoną, albo rzyga co rano, ma cukrzycę ciążowa i tak wymieniać w kółko? Wam niektórym to serio takie rzeczy trzeba tłumaczyć? XD Czas wyjąć głowę poza obręb własnego chuja.

Przecież jak planujesz z żoną czy długoletnią partnerką dziecko, to gwarantuję, że jak masz babę normalną to Ci po paru miechach nie powie ,,a jednak nie" I weźmie pigułę. W przeciwnym razie przecież możesz sprzedać kopa w dupe. Nie ma zakazu czy przykazu bycia. Kobita nie jest Twoją własnością ani inkubatorem dla Twojego gówniaka. Tego typu decyzje zazwyczaj podejmuje się wspólnie.

A jak zamoczyłeś jakiejś obcej dupie na imprezie i ona nie chce to sorry - czas wyjść z kościoła i nie masz tu nic do gadania :D
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.