Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1458044 razy)

Offline oz

  • Pr0
  • Wiadomości: 969
No to mu odpisałem że sprzedaż ma polegać na tym że ma się ona mi opłacać a nie jemu. :D
dobre! polać!
Wiecie, ja rozumiem można się próbować dogadać, ale jakoś uprzejmie, nie dogadaliśmy się to powodzenia. Przypomniał mi się koleś, sprzedawałem wtedy carvina 727, przedstawił wyliczenia ile kiedyś wiosło kosztowało, ile był wtedy dolar oraz jak procentowo ma wyglądać zmiana w cenie. Naprawdę szczegółowo. A chciałem się pozbyć za tyle ile kupiłem, a była to fajna kwota, za starych dobrych czasów licytacji na ebayu.