Mało tego ! zapomnij, że wypijesz piwo albo cole bo system zdrowotny będzie sprzężony z e-płatnościami i wyskoczy Ci komunikat, że Twój stan zdrowia i np cukrzyca nie pozwala ci na spożywanie cukru i alkoholu, system odmówi zapłaty.
Tu się rodzi pomysł na biznes. Grubas chce colę ? Dogaduje się z kimś kto ma stan zdrowia 100 % FIT i ten mu ją kupuje. Płatność nie zostanie zablokowana, bo sczyta dane FIT Mana a nie Grubasa. Oczywiście nic za darmo. Grubas przelewem oddaje FIT Manowi za zakupy + prowizję FIT Mana za usługę. Trzeba by tylko pozostać w progach wolnych od podatku.
Błąd logiczny. Jakie byłoby uzasadnienie takiego przelewu? Darowizna? Podatek. Usługa? Podatek. Pożyczka? Umowa zawarcia pożyczki i zwrot kosztów.
Druga sprawa, FIT gość psuje sobie w ten sposób swoją 'historię kredytową'. Zaraz będzie dostawał wezwania na badania kontrolne, bo źle się odżywia.
