Wyobraź sobie wojnę Chiny vs USA i embargo nałożone na Chińskie towary. Zapalniczka która kosztuje 2 złote wyprodukowana w Europie będzie kosztowała 20 złotych, a bateria paluszek pewnie ze 30. Wyobraź sobie buty wyprodukowane np w Danii przy ich podatkach i zajebiście drogiej roboczogodzinie musiałbyś zapłacić za takie buty pół polskiej wypłaty. Samo zniknięcie chińskiego towaru sprawi, że ceny poszybują w kosmos. Kambodża nic tu nie pomoże bo po prostu jest malutka, a ogromne Chiny pracowały na to 40 lat, żeby uzależnić świat od swoich wyrobów. Nie można sobie ot tak pstryknąć w palce i zacząć produkcję u siebie. Przecież nawet kierbce i ciupagi z Zakopanego są produkowane w Chinach.
Najlepszym przykładem są polskie kopalnie które unia nam kazała pozamykać, siedzimy na węglu a nie możemy go wydobywać. Przywrócenie kopalni do wydobycia jest równie drogie co otworzenie fabryki luksusowych samochodów. Całe wyposażenie i infrastruktura zostały zezłomowane. Niestety windy kopalnianej i kombajnu do węgla nie można kupić w Kastoramie. To wszystko jest robione na wymiar kosztuje majątek i czeka się latami. Potrzeba kilku dekad, żeby rozwinąć przemysł, a zniszczyć go można w jeden rok. Zresztą to wszystko o czym pisze ten facet już dawno trwa, bo czym jest Leasing samochodu ? czym są mieszkania w TBSie ?
