A to covid już się skończył ? Nie dowieźli ?
Szczerze to doświadczenia covidowe właśnie mi otworzyły oczy na świat i ludzi. Zobaczyłem co jest dla mnie tak naprawdę ważne a co tylko zbędnym balastem który ciągnął mnie w dół wiecznie wkurwiając albo dołując i pozbyłem się tego. Jestem teraz happier then ever i w sumie jak pomyślę, że świat miałby wrócić do "normalności".....